Brak czasu

Hej :)

Jakieś pół godziny temu wróciłam ze szkoły. Zrobiłam sobie coś do jedzenia i od razu otworzyłam laptopa, żeby napisać coś szybko na bloga. Ostatnio mam straszne urwanie głowy. Już w szkole planowałam sobie dzisiejsze popołudnie i jutrzejszy dzień, bo zapowiada się mega pracowicie...W szkole standardowo mnóstwo klasówek, w tym tygodniu niewyobrażalna ilość, aż ciężko wyrobić z tym wszystkim. Szkoda czasu, nawet o tym pisać. Wyczekuje weekendu, choć w tym miesiącu nawet sobota i niedziela nie będzie do końca poświęcona wypoczynkowi. Dzieje się to dlatego, gdyż wielkimi krokami zbliżają się projekty- w tym jeden edukacyjny, który będzie widniał na świadectwie. Trzeba się spotykać w weekendy, bo w tygodniu ciężko zgrać się na jakiś dzień, bo każda z nas ma zajęcia dodatkowe, więc to jest jedyne rozwiązanie. Nie mogę doczekać się tegorocznych świąt, wolnego i marzę tylko o tym, aby wszystko się uspokoiło, aby po tym pracowitym miesiącu na maxa odpocząć.

Trzymajcie kciuki, aby wszystko dobrze poszło  :)
A jak u was wygląda temat szkoły?