sobota, 26 kwietnia 2014

Fotomaton

Dzień dobry!
Dzisiaj przychodzę do Was z zaległą notką, w której zgodnie z obietnicą pokażę drobny upominek od firmy Fotomaton. Jak wiecie, niedawno miałam malowany pokój i przy okazji wymieniałam też niektóre akcesoria. Kiedyś przypadkowo trafiłam na tą stronę, zajmującą się drukowaniem zdjęć w różnych ciekawych formatach. Jako, że jestem wielką fanką tumbrl'a i nie raz widziałam już fajne zastosowanie w pokojach takich zdjęć, zdecydowałam się złożyć tam zamówienie. Miałam w głowie pomysł, że nad biurkiem ułożę kształt serca z fotek. Uważam że to świetny pomysł! Przywiązuję dużą wagę do zdjęć,w nich jest tyle wspomnień. Moim rodzicom bardzo się spodobały i postanowiłam, że połowę sobie wezmą, a ja zawieszę na ścianie zdjęcia ze znajomymi. Zobaczymy jak to będzie wyglądać!
Chciałabym podziękować firmie Fotomaton za wydrukowanie dla mnie tych zdjęć. Muszę Wam z szczerego serca polecić tą firmę. Zamówienia są realizowane w błyskawicznym tempie, a koszt przesyłki jest bardzo zachęcający. Ja swoją przesyłkę miałam już następnego dnia! Byłam pod wrażeniem! Polecam wszystkim, gdyż takie zdjęcia mogą być świetnym prezentem dla bliskiej osoby!
Ps. mam w planach składać jeszcze zamówienie na innej stronie i wywołać więcej zdjęć, ale o tym niebawem.

A ktoś z Was słyszał o tej firmie? 

wtorek, 22 kwietnia 2014

Święta Wielkanocne

Dobry wieczór!
Tegoroczne święta Wielkanocne spędziłam u moich dziadków, na Mazurach. Podczas pobytu pogoda była cudowna! Dziennie termometr wskazywał około 24 stopni. Razem z kuzynką korzystałyśmy z tej pogody i jeździłyśmy na rowerach oraz często odwiedzałyśmy pobliską lodziarnie haha. Dodatkowo czasem zajmowaliśmy się 3-letnim kuzynem, więc nie ma mowy o nudzie. Święta minęły w mgnieniu oka. Przyjechałam tutaj w czwartek, a już jutro wracam. Na szczęście nie idę jutro do szkoły i mam wolne do końca tygodnia. Mam nadzieję, że u Was święta były spokojne i miło spędziliście czas z rodziną, a lany poniedziałek się udał :)  
Nie mam dla Was zbytnio fotek, ponieważ jakoś nie miałam głowy do biegania z aparatem i robieniu zdjęć na bloga, niestety. Jedyne co mam to zdjęcia święconki i ozdób. Prawdę mówiąc dodaje je tylko i wyłącznie do ubarwienia notki :D

A Wy jak spędziliście tegoroczne święta? Przyniósł coś dla Was zajączek?


Lively little zebra for any style you like: www.romwe.com/romwe-sexy-little-zebra-leggings-p-83911.html

My lovely fans, inner coupon for you: 10%offleggings 

Save another 10% for the leggings on 24th April.


sobota, 19 kwietnia 2014

Must have wiosna 2014

Dobry wieczór!
Na samym wstępnie chciałabym życzyć Wszystkim wspaniałych, radosnych i spokojnych świąt Wielkiej Nocy, dobrego samopoczucia w gronie najbliższych oraz udanego mokrego Dyngusa :)
Wracając do tematu dzisiejszej notki, jak wiecie, mamy już wiosnę, więc dni są coraz cieplejsze i już trzeba zamienić zimowe swetry, bluzy, długie spodnie na lżejsze rzeczy. W dzisiejszej notce, zobaczycie w co ja muszę się jeszcze zaopatrzyć na wiosnę. Zrobiłam sobie taką małą listę must have i mam nadzieję, że jak fundusze mi na to pozwolą to będę posiadaczką rzeczy z poniższej listy.  Jak zobaczycie zdjęcia niżej to zauważycie, że mam w planach zakupić wiele dodatków m.in torbę na rękę, plecaczek typu vintage, popularną szczotkę Tangle Teezer,etui na telefon, prostownicę, suchy szampon batiste, pomadki Baby Lips etc.
 1. Torba 2.Plecaczek 3. Tangle Teezer 3. Prostownica 4. Baby Lips 5. Nowe etui na telefon
6. Książka Demi  7. Ramoneska

A co jest na Waszej liście must have na wiosnę? Napiszcie w kom :)

Happy Easter day
(Please do not change anything about the link)
Up to 75%off. Hurry up!
More than 1000 styles. There is always a suitable one for you! 

Start from Apr 15th, end on Apr 22nd.

Shipping within 24 hours.
By the way, the white lace blouse in 3D embroidery will be $11.99 on April 17th, save 64%.
(Please do not change anything about the link)
Beginning at 1:00am GMT April 17th,
Lasts only 24 hours, limited pieces available. 

czwartek, 17 kwietnia 2014

Cz. I zdjęć z Francji

Dzień dobry!  
Jakie to dziwne uczucie wiedząc, że mamy czwartek, a my nie musimy wstawać wcześnie i  iść do szkoły. Przez te ostatnie 3 dni powtarzałam sobie tylko "byle do środy", "wytrzymam te kilka dni". Już nie mogłam doczekać się upragnionego wolnego. Klasy I i II gimnazjum mają się fajnie, ponieważ nie idą tak jak inni do szkoły po świętach, gdyż są testy gimnazjalne 3 klas :) Czyli wychodzi na to, że mamy cały tydzień laby, a potem przychodzimy na zaledwie 3 dni i potem znowu wolne, bo majówka, hah. Fajnie nam się ułożyło :) Uważam, że należy się nam trochę zasłużonego odpoczynku. Ale pamiętamy o tym, żeby trzymać kciuki za trzecioklasistów!
Teraz przechodzę do dzisiejszej notki. Będę starała się Wam mniej więcej opowiedzieć jak to wszystko wyglądało, ale z góry uprzedzam- że nie pamiętam dokładnie co gdzie było, kiedy dokładnie zwiedzaliśmy etc. Wybaczcie.
Jak wiecie pod koniec marca, byłam na wymarzonej wycieczce we Francji, która trwała 7 dni (łącznie z dwoma przeznaczonymi na jazdę). Może zacznę od tego jak przebiegała podróż w jedną stronę. Z mojego miasta wyjechaliśmy ok. godziny 12, a na miejscu byliśmy gdzieś w granicach 7-8 rano. Pomimo tego iż była to bardzo długa i męcząca podróż autokarem, nie odczuwałam tych 20 h aż tak bardzo. Strasznie się zdziwiłam, bo myślałam, że będzie gorzej. W końcu tyle czasu w pojeździe to nie byle co :) ale  przyznam, że dałam radę i nie było najgorzej. Może dlatego, że z 3 godziny oglądałam filmy, które puszczali w autokarze, długo słuchałam muzyki, gadałam i tak płynął czas. Najgorzej było wtedy, kiedy kazali nam się kłaść spać. Ja mam straszne problemy z zaśnięciem, więc spać w autokarze to był dla mnie nie lada wyczyn! Po godzinnym znalezieniu sobie wygodnego miejsca, powykręcaniu się z na różne strony i obudzeniu sąsiadów przed i za nami poszliśmy spać ok 5. A pobudka była (jak dobrze pamiętam) o 7? Także dużo sobie nie pospałam, ale zawsze coś :) Dodatkowo obudziłam się z wrażeniem, że mój kręgosłup jest powykręcany na wszystkie strony. Maskara! Gdy dotarliśmy na miejsce, od razu poszliśmy na 8 godzinne zwiedzanie! Pogoda w tym dniu była okropna, padał deszcz, było zimno i nieprzyjemnie. W tym dniu niestety mieliśmy zaplanowane wejście na Wieżę Eiffela. Wszyscy byliśmy zmartwieni, czy zobaczymy w ogóle coś z góry. Ale nie było tak źle. Ogólnie pierwsze wrażenie na popularną budowlę- WOW. Nie mogłam w to uwierzyć, że jestem pod Wieżą Eiffela, w Paryżu! Z początku wydawała się mała, haha, ale gdy podeszliśmy już bliżej, zmieniliśmy zdanie. Prawdę mówiąc, gdyby nie ta pogoda, zapewne było był o wiele lepiej i wywarłaby na mnie jeszcze większe wrażenie, ale nie marudzę już, bo zawsze mogło być gorzej :D Wjechaliśmy na sam szczyt i podziwialiśmy panoramę Paryża. Przepięknie! Potem poszliśmy zobaczyć jeszcze inne zabytki m.in katedrę Notre Dame, czy przechodziliśmy mostem nad Sekwaną.  

W następnym dniu wybraliśmy się na zwiedzanie zamków. Wtedy było już lepiej- słonecznie i cieplej. Zwiedzaliśmy m.in Zamek królewski w Amboise czy Chateau de chenonceau. Reszty Wam nie powiem, bo nie pamiętam haha. W każdym razie zamki robią ogromne wrażenie, a ogrody są przepiękne! Aż poszłam z koleżanką porobić sobie parę fotek. Widoki były obłędne. 

Nadal nie wierzę w to, że byłam tam, w Paryżu. 
Z góry uprzedzam wasze pytania:) Zdjęcia wykonane są lustrzanką Olympus E-510.

DZIEŃ 1
Wieża Eiffela 
Widoki z Wieży na piękny Paryż
Notre Dame oraz wnętrze budynku

DZIEŃ 2
Zamek królewski w Amboise
Chateau de chenonceau
I w pierwszej części to by było na tyle :) Uszanowako dla tych, co przeczytali całość! Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :( Za niedługo możecie się spodziewać kolejnej dawki zdjęć i opisów co zwiedzaliśmy w kolejnych dniach :) Coming soon :D
Miłego dnia.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Awesome

Dobry wieczór!
Wpadam do Was tylko na chwilkę z obiecaną wcześniej stylizacją. Zdjęcia robione były już z dobre dwa tygodnie temu, kiedy była jeszcze przepiękna pogoda. No tak, niestety-była. Od kilku dni jest pochmurnie, a dziś pogodna jest jakaś niemożliwa. Przez chwilę świeci słońce, po czym zaczyna lać jak z cebra. Siedząc w szkole i patrząc za okno, zastanawiałam się jak wrócę do domu będąc w trampkach bez parasola. Ale co się okazało jak wyszłam z budynku? Słońce grzało, ani kropli deszczu, że idą po drodze musiałam ściągać kurtkę, haha! 
Tak jak wspominałam na wstępie, mam dla Was wiosenny outfit. Mam na sobie bluzeczkę z nietypowym napisem awesome. Ciuszek wpadł w oko, podczas pobytu we Francji. Jednego dnia, będąc w galerii znalazłam ją w sklepie (którego niestety nie ma w Polsce) noszącym nazwę Jennyfer. Było tam wiele fajnych ubrań i najchętniej wykupiłabym połowę sklepu (zresztą jak zawsze), ale jak spoglądałam na ceny i zaczęłam przeliczać na polskie złotówki, to już mi się stanowczo odechciało, haha. Spędziłam tam większość czasu, aż w końcu coś wybrałam. Za bluzkę dałam ok. 20 euro i jestem zadowolona i nie żałuję. Ogólnie cieszę się, że mam coś ze sklepu, który jest zza granicy, a nie tak jak inni kupowali w sieciówkach typu H&M, który znajdziemy w Polsce. Chciałam mieć coś oryginalnego i znalazłam. A Wam? Jak się podoba?

Bluzka- Jennyfer
Okulary- h&m
Trampki- Smiths

piątek, 11 kwietnia 2014

Insta mix marzec'14

Cześć kochani!
Nareszcie weekend. Jak zwykle tydzień był dla mnie bardzo pracowity. W szkole pisaliśmy przez dwa dni tzw. badanie wyników. We wtorek z polskiego, w środę z matematyki. Jest to test przygotowujący nas do sprawdzianu gimnazjalnego oraz sprawdzający jak opanowaliśmy dotychczasowy materiał. Z tego mamy normalnie oceny, a najlepsze jest to, że są one wagi 3 (czyli jeżeli dostanę 3, liczona ona będzie do średniej jako trzy trójki). Oj kiepsko. Nie wspominam już tego, że potem mieliśmy normalnie lekcje i inne sprawdziany, czy kartkówki. Zero spokoju. Przez te dwa dni chodziłam zdenerwowana i zestresowana i czekałam tylko, aż już będzie po wszystkim :D Zapewne jak każdy nienawidzę pisać jakichkolwiek testów, sprawdzianów, bo zawsze wszystko mocno przeżywam :( Odchodząc od tematu szkoły, prawdę mówiąc mamy załamanie pogody. Byłam dobrej myśli, że w weekend się polepszy, ale słyszałam, że ma padać...Siedząc teraz to słychać jak tam od czasu do czasu coś zagrzmi...Oj ile bym dała za wakacje. Za gorące lato, wolne od szkoły, spanie do późnych godzin... No narazie to mogę sobie pomarzyć, ale już za ok 2 miesiące to wszystko będzie realne haha! :D Wyczekujemy!
Teraz mam dla Was troszeczkę spóźniony (ale zawsze lepiej później niż wcale haha) mix zdjęć z mojego instagrama z miesiąca marca. Zachęcam do obserwowania, jeżeli chcecie być na bieżąco :)




French macarons*Łuk Triumfalny*Psotka #SELFIE *Naleśniki z Nutellą *W drodze
Breakfast *Me

Zauważyłam też, że dość dawno na blogu nie pojawiła się żadna playlista. Trochę dużo nazbierało się tych zaległości, dlatego wzięłam się i zaczęłam układać listę piosenek. Były "małe" problemy, bo kompletnie zapomniałam jak się zapisuje listę i potem wkleja na bloga kod i niestety muszę dodać pojedyńczo. Maskara :D Z góry przepraszam. Miłego słuchania :)
1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

12.

White And Black Fluid Striped Shirt
1am 3rd April GMT, lasts only 24 hours!
400 pieces for $9.99! Dont miss out.
It’ll help you save 75% in total