Ostatnimi czasy nauka pochłania mnie jak gąbka wodę:( Kompletnie nie mam czasu na swoje rzeczy, tylko siedzę i się uczę, bo szkoła nie daje spokoju...Mam nadzieję, że to się za niedługo skończy, i lekcje będą luźniejsze! Ostatnio lekcje w-fu stają się dla mnie niebezpieczne. Grając mecz koszykówki, wybiłam sobie dwa(!) palce, które na drugi dzień strasznie spuchły i bolą mnie do teraz! Zastanawiam się czy nie iść z tym problemem do lekarza :( Lecz dzisiaj byłam na zawodach z koszykówki, pomimo wybitych palców :D Graliśmy wytrwale do samego końca, lecz niestety skończyło się przegraną... Wynik był dość zrównany, bo przegraliśmy tylko dwoma punktami. Szkoda! Być o krok od wygranej!
Ps. Ja spadam spisywać zeszyty, do widzenia kochani:*
Bardzo ładny masz nagłówek :)
OdpowiedzUsuńSama pamiętam, jak w podstawówce kolega wybił mi palca ;( Nic przyjemnego...Pójdź do lekarza. Bd dobrze ;*
Zapraszam do mnie :))
No ma ładny nagłówek:P Postarała się!
Usuń:))
Ślicznaaa ;*
OdpowiedzUsuńO matko, wybite palce- masakra! Współczuje! Ale myślę, że jest już dobrze, co? :D
OdpowiedzUsuńwśpółczuję wybitych palców!
OdpowiedzUsuńwspółczuje wybitych palców, ale po polsku piszę się "zawody w koszykówkę"a nie "z koszykówki"
OdpowiedzUsuń