Back to school

Dzień dobry!
Dopiero teraz znalazłam czas, aby napisać dla Was notkę :) Tak więc wczoraj rozpoczęliśmy kolejny rok szkolny. Rozpoczęcie roku dla klas pierwszych odbyło się o godzinie 10. Zaraz po tym jak przyszliśmy do szkoły to odbyła się akademia, która trwała tak gdzieś z godzinkę. Potem zaprowadzili nas do klas i poznaliśmy naszą wychowawczynię. Muszę powiedzieć, że nie mam na co narzekać ;) Jest bardzo fajna i miła. Trochę porozmawialiśmy, poznaliśmy się i pani podała nam plan lekcji. Przyznam, że myślałam, że będzie gorzej ;) Mamy cały tydzień na ósmą, dwa razy 6 i  lekcji i raz 8:) Nie jest tak źle! Moim zdaniem lepiej mieć na 8, a kończyć wcześniej :)
Jeżeli chodzi o dzisiejszy dzień to bardzo się go obawiałam. Wiecie nowa szkoła, ludzie itp. Na początku myślałam, że w ogóle nie trafię do klas i zamim je znajdę to już będzie po dzwonku, haha, ale było ok. Koleżanka ze starszej klasy mi pomogła i mniej więcej wiedziałam co gdzie jest. Oczywiście zostałam tzw. okocona haha. Całe ręce popisane markerami + szyja (dzięki wielkie) haha. Niby nie można się w tej szkole kocić, ale wiadomo jak to już jest:) Zasady są po to aby je łamać hehe! Na wszystkich lekcjach był ten sam temat, zapewne wszystkim już bardzo dobrze znany:) Poznałam moich nauczycieli, wiadomo jedni lepsi drudzy gorsi tak to już jest:) Trochę się wystraszyłam, że niektórzy tak dużo wymagają ale damy radę! Dziś miałam 7 lekcji, jakoś to wytrzymałam. Jutro natomiast bardzo szybko kończę :)

Gotowa do szkoły :D

Musze Wam powiedzieć, że do końca życia nie zapomnę tego pierwszego dnia, tego jak się szło przez ten szkolny korytarz i wszyscy się tak na Ciebie patrzeli...koszmar:) A jak Was pierwszy dzień w szkole?