Cześć!
Dzisiejszy dzień w szkole był bardzo męczący. Pan z wf dał nam niezły wycisk. Nigdy, przenigdy jeszcze nie wracałam z wf taka zmęczona. Z racji tego, że na dworze była piękna pogoda, to na tej lekcji poszliśmy na dwór. Na samym początku mieliśmy przebiec całe boisko szkolne. Gdy już skończyliśmy pan zrobił nam przemiłą niespodziankę w postaci gratisowego okrążenia <3. Zdenerwowane biegłyśmy z dziewczynami na końcu. Oczywiście dostałyśmy opieprz za to, że się "obijamy" i za karę cała klasa musiała wykonywać jakieś durne ćwiczenia. Pan bacznie nas obserwował i za każdym razem jak coś źle wykonałyśmy, rzucał dziwne spojrzenia i zadawał kolejne ćwiczenia. Nic tylko walnąć głową w ścianę... Potem, gdy już wszystko skończyliśmy, pan kazał robić kolejne kółka wokół szkoły. Z racji tego, że wszyscy byliśmy bardzo wkurzeni, to wpadliśmy na pomysł, zrobienia pana w bambuko haha. Pobiegliśmy do połowy szkoły, po czym wróciliśmy się i tą samą drogą wracaliśmy. Pan wpatrywał w przeciwną stronę i cierpliwie na nas czekał. Nagle się odwraca a my biegniemy z drugiej strony, ahah. Krzyknął tylko do nas, że to nie było śmieszne i kolejne okrążenia wokół szkoły... Potem chwilę przerwy i na koniec jakaś zabawa w głuchy telefon. Jedna z moich koleżanek rzuciła tekst: "nie będziemy już więcej biegać, pan jest jakiś dziki". Gdy tylko zdanie podaliśmy dalej i ostatnia osoba to wypowiedziała, pan zareagował bardzo dziwnie. Widocznie nie spodobało mu się to i w ramach zemsty kolejna podejrzana zabawa. Chodziło o to, że w myślach trzeba wyliczyć 60 sekund i kto skończy ten wstaje. Był oczywiście haczyk. Kto pomylił się o 10 s, ten robił dodatkowe okrążenia. Oczywiście nie umiem liczyć i wtedy, kiedy ja wyliczyłam 60 s on na stoperze miał 40 -.- I znowu bieganie... Grr .
Mamy serdecznie dość! Tak bardzo się cieszymy, że to była ostatnia lekcja z tym panem, ponieważ odbywał on praktyki. Łuhu!
ja tak mam zawsze :P Fajne zdjęcie <3
OdpowiedzUsuńja też na wf mam niezły wycisk xd jak zawsze kiedy jest ciepło :D
OdpowiedzUsuńzapraszam ! <3
oxox, Wandzik.
skomentujesz notke ? ;* !
ja tam nie lubie biegać więc po drugim okrążeniu bym się zbuntowała xd :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjecie
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie :) I lubię takie kontrastowe kolorki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na:
blond-yasmin.blogspot.com ;-)
ten pan nie nazywał się przypadkiem Krystian? XD
OdpowiedzUsuńhahahah tak szczerze to nie wiem xd
Usuńa czemu Krystian?
bo też miałam ostatnio praktykanta na wf ;D
UsuńWiem jak to jest mam tak samo.
OdpowiedzUsuńciekawe zdjęcie. C:
OdpowiedzUsuńhttp://zielonookaszatynka.blogspot.com/
No nieźle, na szczęście ja nigdy nie miałam takiego w-fu.
OdpowiedzUsuńskąd ja to znam, u nas jak byli praktykanci to też, albo sie darli, albo dawali wycisk... maskara-.-
OdpowiedzUsuńA ja sobie dzisiaj na wf(3) nie byłam ;)
OdpowiedzUsuńNie mam Cię w obserwujących. Ładny szablon ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Ja robiłam to zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńH.
Nigdy nie cierpiałam w-fu... ;/
OdpowiedzUsuńdziwnego macie pana od w-fu :D
OdpowiedzUsuńBandamka <3
OdpowiedzUsuńhttp://mikilove47582.blogspot.com/
Jak pomyślę, że jutro wf to mam takie ,,grrr" D:
OdpowiedzUsuńZapraszam na środowy wpis :)
My na wf na rozgrzewkę biegamy 4 duże kółka na takim jak by stadionie ; P
OdpowiedzUsuńA to dziwne, bo praktykanci zwykle są fajni. Ja mam wf z panią i cały czas gramy w siatke :)
OdpowiedzUsuńnienawidzę wf ;/
OdpowiedzUsuńAle ładne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wf. :)
OdpowiedzUsuńMój brat studiuje na a-wf i też miał praktyki, ale nie w mojej szkole. I z tego co słyszałam, wszyscy byli zadowoleni, więc pewnie nie był taki chamski jak wasz :)
Fajny set, ale może wrzucisz więcej zdjęć :)
OdpowiedzUsuńnienawidzę wuefu. a to liczenie sekund spoko ;D wydaje mi się, ze bym doliczyła dobrze :) miałabym motywację, bo nie cierpię biegania...
OdpowiedzUsuńWspółczuje Ci takiego nauczyciela naprawdę! :(
OdpowiedzUsuńPrawie jak w wojsku XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
no to dziwnie ;/
OdpowiedzUsuńJa lubiła w-f ale teraz mamy nową panią :/
OdpowiedzUsuńnie lubię wf! :D
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie miałam na wf wycisku , ale jakoś za nimi nie tęsknie :D
OdpowiedzUsuńNie obserwuję za obserwację. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmoże miał zły humor :) lubię tę zabawę z wstawaniem w 60sek! mój najlepszy wynik to 58sek,aaaaaaaaaaahhh :p
OdpowiedzUsuńpewnie, że obserwujemy, ja już obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńu mnie na wf jak jest ładna pogoda to tylko na dworze . .
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie .
weź nie cierpię wf , i jeszcze bieganie błee :c
OdpowiedzUsuńWspółczuje...;/
OdpowiedzUsuńja całe szczęście mam fajną nauczycielkę od wf i nie robi nam takich niespodzianek.
OdpowiedzUsuńkurczę..ale dał wam wycisk! współczuję :c
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcie! :)
współczuje ja na szczęście mam zwolnienie z wf
OdpowiedzUsuńWspółczuję, my na w-f nie robimy nic. Każe na brać piłki zajmować się sobą. ^.^
OdpowiedzUsuńoj współczuje ;]
OdpowiedzUsuńpewnie miał zły dzień, ale nie ładnie tak rozładowywać swojego napięcia na innych -.-
OdpowiedzUsuńJa praktycznie mam tak codzienie . ;-;
OdpowiedzUsuńI sliczne zdj . ;)
Zapraszam do mnie : modowyszpital.blogspot.con