środa, 24 kwietnia 2013

Wf...

Cześć!
Dzisiejszy dzień w szkole był bardzo męczący. Pan z wf dał nam niezły wycisk. Nigdy, przenigdy jeszcze nie wracałam z wf taka zmęczona. Z racji tego, że na dworze była piękna pogoda, to na tej lekcji poszliśmy na dwór. Na samym początku mieliśmy przebiec całe boisko szkolne. Gdy już skończyliśmy pan zrobił nam przemiłą niespodziankę w postaci gratisowego okrążenia <3. Zdenerwowane biegłyśmy z dziewczynami na końcu. Oczywiście dostałyśmy opieprz za to, że się "obijamy" i za karę cała klasa musiała wykonywać jakieś durne ćwiczenia. Pan bacznie nas obserwował i za każdym razem jak coś źle wykonałyśmy, rzucał dziwne spojrzenia i zadawał kolejne ćwiczenia. Nic tylko walnąć głową w ścianę... Potem, gdy już wszystko skończyliśmy, pan kazał  robić kolejne kółka wokół szkoły. Z racji tego, że wszyscy byliśmy bardzo wkurzeni, to wpadliśmy na pomysł, zrobienia pana w bambuko haha. Pobiegliśmy do połowy szkoły, po czym wróciliśmy się i tą samą drogą wracaliśmy. Pan wpatrywał w przeciwną stronę i cierpliwie na nas czekał. Nagle się odwraca a my biegniemy z drugiej strony, ahah. Krzyknął tylko do nas, że  to nie było śmieszne i kolejne okrążenia wokół szkoły... Potem chwilę przerwy i na koniec jakaś zabawa w głuchy telefon. Jedna z moich koleżanek rzuciła tekst: "nie będziemy już więcej biegać, pan jest jakiś dziki". Gdy tylko zdanie podaliśmy dalej i ostatnia osoba to wypowiedziała, pan zareagował bardzo dziwnie. Widocznie nie spodobało mu się to i w ramach zemsty kolejna podejrzana zabawa. Chodziło o to, że w myślach trzeba wyliczyć 60 sekund i kto skończy ten wstaje. Był oczywiście haczyk. Kto pomylił się o 10 s, ten robił dodatkowe okrążenia. Oczywiście nie umiem liczyć i wtedy, kiedy ja wyliczyłam 60 s on na stoperze miał 40 -.- I znowu bieganie...  Grr .
Mamy serdecznie dość! Tak bardzo się cieszymy, że to była ostatnia lekcja z tym panem, ponieważ odbywał on praktyki. Łuhu!

46 komentarzy:

  1. ja tak mam zawsze :P Fajne zdjęcie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też na wf mam niezły wycisk xd jak zawsze kiedy jest ciepło :D
    zapraszam ! <3
    oxox, Wandzik.
    skomentujesz notke ? ;* !

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tam nie lubie biegać więc po drugim okrążeniu bym się zbuntowała xd :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcie :) I lubię takie kontrastowe kolorki :)

    zapraszam na:
    blond-yasmin.blogspot.com ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten pan nie nazywał się przypadkiem Krystian? XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahah tak szczerze to nie wiem xd
      a czemu Krystian?

      Usuń
    2. bo też miałam ostatnio praktykanta na wf ;D

      Usuń
  6. Wiem jak to jest mam tak samo.

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe zdjęcie. C:
    http://zielonookaszatynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. No nieźle, na szczęście ja nigdy nie miałam takiego w-fu.

    OdpowiedzUsuń
  9. skąd ja to znam, u nas jak byli praktykanci to też, albo sie darli, albo dawali wycisk... maskara-.-

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja sobie dzisiaj na wf(3) nie byłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mam Cię w obserwujących. Ładny szablon ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne zdjęcie :)

    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja robiłam to zdjęcie ;)
    H.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie cierpiałam w-fu... ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. dziwnego macie pana od w-fu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bandamka <3
    http://mikilove47582.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak pomyślę, że jutro wf to mam takie ,,grrr" D:
    Zapraszam na środowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  18. My na wf na rozgrzewkę biegamy 4 duże kółka na takim jak by stadionie ; P

    OdpowiedzUsuń
  19. A to dziwne, bo praktykanci zwykle są fajni. Ja mam wf z panią i cały czas gramy w siatke :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale ładne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam wf. :)
    Mój brat studiuje na a-wf i też miał praktyki, ale nie w mojej szkole. I z tego co słyszałam, wszyscy byli zadowoleni, więc pewnie nie był taki chamski jak wasz :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny set, ale może wrzucisz więcej zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nienawidzę wuefu. a to liczenie sekund spoko ;D wydaje mi się, ze bym doliczyła dobrze :) miałabym motywację, bo nie cierpię biegania...

    OdpowiedzUsuń
  24. Współczuje Ci takiego nauczyciela naprawdę! :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Prawie jak w wojsku XD

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja lubiła w-f ale teraz mamy nową panią :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja już dawno nie miałam na wf wycisku , ale jakoś za nimi nie tęsknie :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie obserwuję za obserwację. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. może miał zły humor :) lubię tę zabawę z wstawaniem w 60sek! mój najlepszy wynik to 58sek,aaaaaaaaaaahhh :p

    OdpowiedzUsuń
  30. pewnie, że obserwujemy, ja już obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. u mnie na wf jak jest ładna pogoda to tylko na dworze . .
    ładne zdjęcie .

    OdpowiedzUsuń
  32. weź nie cierpię wf , i jeszcze bieganie błee :c

    OdpowiedzUsuń
  33. ja całe szczęście mam fajną nauczycielkę od wf i nie robi nam takich niespodzianek.

    OdpowiedzUsuń
  34. kurczę..ale dał wam wycisk! współczuję :c
    świetne zdjęcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. współczuje ja na szczęście mam zwolnienie z wf

    OdpowiedzUsuń
  36. Współczuję, my na w-f nie robimy nic. Każe na brać piłki zajmować się sobą. ^.^

    OdpowiedzUsuń
  37. pewnie miał zły dzień, ale nie ładnie tak rozładowywać swojego napięcia na innych -.-

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja praktycznie mam tak codzienie . ;-;
    I sliczne zdj . ;)
    Zapraszam do mnie : modowyszpital.blogspot.con

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do obserwacji mojego bloga :*

Dla ułatwienia mi, w komentarzu podaj adres Twojego bloga

♥ za każdy komentarz bardzo Ci dziękuje.
♥ jeśli mnie obserwujesz napisz a ja też zacznę cię obserwować
♥ nie toleruje wulgaryzmów